Akurat po Muzeum Oręża Polskiego - które w mieście ma bodajże trzy stosunkowo duże oddziały - spodziewałbym się, że w Święto Niepodległości zorganizuje coś specjalnego. Rekonstrukcje historyczne, jakąś okolicznościową promocję cenową (albo i wejścia za darmo),wyjątkowe wystawy, parada po Kołobrzegu... coś w ten deseń. Dlatego długi weekend listopadowy nad morzem w tym akurat kurorcie powinien mieć szczególną wartość. Nie tylko wypoczynkową, ale też patriotyczno-edukacyjną. Nie to co marsze współorganizowane przez bandy kiboli w stolicy.